Na chwałę św. Pawła – siedem kazań św. Jana Chryzostoma


Czwarte Kazanie: Św. Paweł: Światłość świata

Ślepota, która go spotkała, zbiegła się z skierowanym do niego wezwaniem Boga, na które odpowiedział z całkowitą swobodą, chociaż wielu odrzuciło to wezwanie w Starym Testamencie, a nawet w niedawnej przeszłości, ale chrześcijaństwo wyeliminowało wszelkie przeszkody boską mocą Ukrzyżowanego.

Paweł pomógł ją szerzyć pomimo swoich ograniczeń i ubóstwa swoich słuchaczy, ale Paweł uczestniczył z wyjątkową mocą Ewangelii w szerzeniu światła tej dobrej nowiny.

Błogosławiony Paweł, którego dziś zebraliśmy, aby oddać cześć, był światłem dla całego świata, chociaż w chwili, gdy Bóg go powołał, stracił światło w swoich oczach, ale ta ślepota, która go dotknęła, uczyniła go światłem dla świata. Bóg w swoim miłosierdziu pozbawił go tymczasowego wglądu z powodu jego wcześniejszej krótkowzroczności, dopóki nie dał mu innego, nowego i lepszego wglądu.

Poprzez tę pracę dał mu dowód swojej siły i przygotowania na nadchodzące cierpienia. Wyjaśnił mu z wyprzedzeniem swoje życie głoszenia, wyjaśniając mu konieczność porzucenia dotychczasowego życia i podążania za nim z zamkniętymi oczami. Nauczał go, mówiąc: „Niechaj nikt nie oszukuje samego siebie, jeśli ktoś uważa się za mądrego wśród was. Niech ten wiek stanie się głupim, aby stał się mądrym wśród was. Niech ten wiek stanie się głupim, aby stał się mądry. ”(1 Koryntian 3:18). Nie byłoby możliwe odnowienie wzroku, gdyby najpierw nie stracił wzroku. To sprawiło, że odwrócił się plecami do swojego dotychczasowego życia i sposobu myślenia, który był źródłem niepokoju, a następnie całkowicie przekształcił się w wiarę.

Nikt nie uważa, że to powołanie wywarło na niego jakąkolwiek presję, lecz mógł powrócić na ścieżkę, z której przyszedł. Wielu odstępowało po tym, jak było świadkami cudów większych niż te opisane zarówno w Starym, jak i Nowym Testamencie, jak na przykład Juda. , Nabuchodonozor, mag Elima, Szymon, Ananiasz i Safira i cały naród żydowski, ale nie Paweł, który został oświecony prawdziwym światłem, podążał za swoim przesłaniem i udał się do nieba.

Jeśli przeanalizujemy jego stan po utracie wzroku, zobaczymy, jak mówił: „Słyszeliście bowiem już wcześniej o moim postępowaniu, mówi religia żydowska, że bardzo prześladowałem Kościół Boży i niszczyłem go, i posunąłem się naprzód w religię żydowską przewyższającą wielu moich rówieśników w moim pokoleniu, gdyż bardziej gorliwie trzymałem się tradycji moich ojców” (Galacjan 1:13-14). Ze względu na swój ogromny entuzjazm i gorliwość potrzebował większych ograniczeń, aby go powstrzymać, aby nie zbłądził z powodu nadmiernego entuzjazmu i nie zapomniał o tym, co mu powiedziano. W ten sposób Bóg wystawił jego nadmierny entuzjazm na próbę, używając ślepoty przywrócenia pokoju jego konkurencyjnym słowom pełnym gniewu. Następnie przemówił do niego, pokazując (zakres) swojej mądrości i obfitości wiedzy, aby mógł zdać sobie sprawę, kim jest ten, który go prześladuje i którego nagany nie może znieść. lub nawet wtedy, gdy omawia błogosławieństwa, i dlatego to nie ciemność spowodowała utratę wnikliwości, ale obfitość światła, która go ogarnęła.

Możemy zapytać: dlaczego nie zdarzyło się to wcześniej? Nie badajcie tego i nie rozbudzajcie swojej ciekawości, ale poddajcie się nieświadomej Opatrzności Bożej, która zawsze działa w chwili obecnej, a Paweł zdawał sobie z tego sprawę, ponieważ ciekawość sprawdza nagrodę, gdy ujawniają się skandale, i uczmy się od niego, że nikt nie odkrył Chrystusa przed czasem jego nieobecności, ani nawet samego Pawła. Dlatego widzimy go mówiącego: „Nie wyście mnie wybrali, ale ja was wybieram” (Jan 15,16). Być może zastanawiamy się: dlaczego Paweł nie uwierzył, gdy zobaczył, że zmarły zmartwychwstał w jego imieniu? Czy nie odniósł żadnej korzyści, gdy zobaczył chodzących chromych, wychodzących diabłów i budzących się głuchych? Ponieważ był ciekawy uczniów, nie pozwolił, aby te cuda przyciągnęły jego uwagę i uwagę. Był obecny, gdy Szczepan został ukamienowany i zobaczył, jak jego twarz lśniła jak anioły, ale nie skorzystał z tego. Ponieważ nie otrzymał jeszcze zaproszenia.

Nie należy z tego wyciągać wniosku, że powołanie było wymuszone, gdyż Bóg nikogo nie zmusza. Pozostawia człowiekowi wolną wolę nawet po jego wyborze i powołaniu. Jezus Chrystus objawił się narodowi wybranemu, gdy wymagała tego sytuacja, lecz on Go odrzucił, preferując godności, jaką otrzymują od innych.

Jeśli ktoś wątpi i pyta: Skąd wiemy, że Paweł Apostoł otrzymał powołanie z nieba? Jak to zaakceptował? Dlaczego nie otrzymałem podobnego zaproszenia? Odpowiemy następująco: Pytam Cię, przyjacielu, czy naprawdę wierzysz, że otrzymał zaproszenie? Jeśli wierzysz, jest to dla ciebie wystarczający znak, a jeśli w to nie wierzysz, dlaczego pytasz o swoje powołanie? Uwierz także, że Bóg woła także ciebie z nieba, jeśli twoja dusza jest na to gotowa, ale jeśli będziesz trzymał się swojej pychy i okrucieństwa, żadne wezwanie nie przyniesie ci korzyści, aby cię uratować, nawet od zepsucia.

Ile razy naród wybrany słyszał głos z nieba, a mimo to nie uwierzył? Ile znaków zostało im danych w Starym i Nowym Testamencie, a których nie przyjęli? Oddawali cześć złotemu cielcowi, mimo że byli świadkami wielu cudów i cudów, podczas gdy Rachab, nierządnica z Jerycha, nie była świadkiem żadnego cudu, ale raczej wyznała szpiegom swoją niesamowitą wiarę. Naród wybrany w Ziemi Obiecanej widział wiele znaków i cudów, ale pozostali jak krzemień, podczas gdy mieszkańcy Niniwy uwierzyli, gdy tylko usłyszeli słowa proroka Jonasza, ofiarowali zbiorową pokutę, która powstrzymała Boży gniew, a w Nowym Testamencie widzimy, że samo zobaczenie Chrystusa ukrzyżowanego zmieniło serce ludzi. praworęczny złodziej. Chociaż naród wybrany widział, jak wskrzesza ludzi, odrzucił go i ukrzyżował. A co z obecnymi czasami?…

Przewiń na górę